5 najczęściej popełnianych błędów w pielęgnacji skóry twarzy
Co ja robię źle, że moja skóra wygląda nie tak, jakbym chciała, a koleżanki w moim wieku dobrze? To pytanie słyszę od Pacjentów praktycznie codziennie. Dlatego stworzyłam listę najczęstszych błędów mających długofalowe, niezbyt przychylne skórze konsekwencje.
Nie dbamy o skórę szyi, dekoltu, dłoni tak, jak o skórę twarzy. Pierwsze oznaki starzenia najczęściej widać właśnie na szyi. Dlatego, że skóra tam jest bardzo cienka, nie ma zbyt grubej warstwy sebum chroniącego przed czynnikami zewnętrznymi, no i często jest to okolica pomijana w codziennej rutynie pielęgnacyjnej.
Nie stosujemy bezwzględnej ochrony przeciwsłonecznej. Krem z filtrem jest naszym najlepszym przyjacielem i powtarzam to swoim Pacjentom do znudzenia. Mało osób pamięta, że nie wystarczy go nałożyć tylko rano. Aplikację należy powtarzać co 2-3 godziny, albo stosować preparat fotostabilny.
Nadal spotykam się z tym, że nie stosujemy kremu pod makijaż. Tak, często spotykam się ze stwierdzeniem, że skoro nakładamy podkład, to nie chcemy kolejnej warstwy. Błąd. Znajdźmy krem, który będzie nam odpowiadał i zapewni trwałość makijażu.
Brak regularnego złuszczania bądź nadmierne złuszczanie naskórka – to najczęstsze błędy, które nadal zdarza nam się popełniać. Panie posiadające tłustą cerę mają tendencje do nazbyt agresywnego stosowania peelingów, co tylko nasila produkcję sebum i powoduje eskalację problemu. Z kolei niewystarczające złuszczanie utrudnia dalsze kroki pielęgnacyjne i zaburza procesy naprawcze skóry.
Brak dokładnego demakijażu przed snem to nadal jedna z najczęstszych przyczyn problemów z cerą. Nieważne gdzie, nieważne o której godzinie – zawsze dwustopniowo zmywamy pozostałości wszelkich kosmetyków ze skóry przed snem. Dyscyplina w tej kwestii to klucz do zdrowej, promiennej skóry. Jeśli używamy płynu micelarnego, powinnyśmy także pamiętać o tym, by po jego zastosowaniu umyć twarz przeznaczonym do tego płynem.
Ważne jest także to, by dobrać odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji. Niewłaściwe mogą tylko pogłębić nasz problem.
30 dni zwykle wystarcza, aby zobaczyć efekt działania kremu. Peelingi są znacznie łatwiejsze do oceny – już po jednym użyciu możemy mieć uczucie świeższej, bardziej promiennej cery, choć dopiero regularność da długotrwałe efekty. W cierpliwość powinny uzbroić się osoby ze skórą łojotokową – proces oczyszczania skóry jest długi, często żmudny, a produkcja sebum podlega wielu zmiennym – sugeruję, byście nie zniechęcali się po 2-3 aplikacjach danego produktu. Walkę o dobrą kondycję skóry toczą także osoby z bardzo wrażliwą skórą – wiele preparatów dostępnych na rynku podrażnia.
Jakie rozwiązania oferują marki kosmetyków? Testery. Jeśli macie wątpliwości, a tych przecież trudno uniknąć, to warto zamawiać próbki. Nie ma sensu kupowanie całych produktów, jeśli nie wiemy, czy będą one dla nas dobre. Mnie potrafi zniechęcić zapach czy konsystencja kosmetyku. Nowe produkty do pielęgnacji należy wprowadzać stopniowo, by ułatwić ocenę. Zamawiając 10 próbek i wprowadzając je do pielęgnacji jednocześnie, nie będziemy mieli pojęcia, które z nich nam służą, a które nie.
Wakacje to dobry czas na to, by uporządkować zawartość naszych kosmetyczek.
Pacjentów zainteresowanych zabiegami z zakresu medycyny estetycznej zapraszamy do kontaktu.
Autorką artykułu jest dr n. med. Diana Kupczyńska.
Zachęcamy również do zapoznania się z wymienionymi poniżej materiałami: